Strażacy z Oławy uratowali życie kotu, który ugrzązł na głębokości sześciu metrów w studzience kanalizacyjnej. –Zwierzak, 10 centymetrów od dna, wszedł na cegłę i miałczał, co usłyszała jego właścicielka i poprosiła nas o pomoc. Jeden ze strażaków zszedł na dno studni u uratował zmoczonego kota – mówi cytowany przez portal Olawa24.pl Krzysztof Gielsa z oławskiej straży pożarnej.



