Funkcjonariusze z komendy miejskiej we Wrocławiu wspierani przez policjantów z komendy wojewódzkiej oraz innych jednostek garnizonu Dolnego Śląska, udaremnili nielegalne wyścigi, które miały odbyć się na terenie naszego miasta oraz okolic.
Akcja miała na celu zarówno niedopuszczenie do wyścigów pojazdów na drogach publicznych, jak też ujawnianie sprawców wykroczeń i napiętnowanie ich negatywnych zachowań na drogach. Należy pamiętać, że tego typu brawura za kierownicą stwarza realne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla samych uczestników tego typu wydarzeń ale również osób postronnych.
Mundurowi do działań wykorzystywali m.in. oznakowane jak też nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory oraz policyjne drony.
Funkcjonariusze w ramach swoich zadań i uprawnień kontrolowali kierowców oraz inne osoby, które naruszały przepisy. W sumie funkcjonariusze sprawdzili blisko 476 pojazdów, wśród zatrzymanych był jeden kierujący w stanie nietrzeźwości oraz dwie osoby poszukiwani przez organy ścigania. Policjanci wystawili blisko 160 mandatów, dotyczących różnego rodzaju wykroczeń w ruchu drogowym, na kwotę ponad 54 tysięcy złotych.





Kontrole policyjne zakończyły się dla 69 użytkowników zmodyfikowanych pojazdów zatrzymanymi dowodami rejestracyjnymi, a jeden z nich odpowie dodatkowo za cofanie lub inną ingerencję we wskazania licznika przebiegu w pojeździe mechanicznym.
Jeden z patroli ruchu drogowego poruszający się nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator zatrzymał także kierowcę, który w obszarze zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h. Teraz amator szybkiej jazdy przez 3 najbliższe miesiące drogę będzie obserwował z fotela pasażera.
Policjanci przypominają, że droga publiczna to nie tor wyścigowy. Swoje umiejętności w doskonaleniu jazdy można ćwiczyć tylko i wyłącznie w odpowiednich miejscach, pod okiem fachowych instruktorów.
Tego typu nocne działania nie są pierwszymi przeprowadzonymi na drogach stolicy Dolnego Śląska, a funkcjonariusze zapowiadają jednocześnie, że tego typu akcje będą kontynuowane w przyszłości. Nie ma zgody Policji na łamanie przepisów na drodze i narażanie życia oraz zdrowia innych użytkowników.